niedziela, 20 grudnia 2009

monika.

powrót do korzeni czyli stary dobry psix znowu w łasce. jednak nie mogę darować sobie tego sprzętu, przyzwyczaiłem się! estetyka błędu i siermiężność okazała się mi bliższa niźli szwedzka dokładność. romans zakończony.

a oto kilka nowych zdjęć (psix+okno):




10 komentarzy:

  1. snjeska luuubi, pierwsze i ostatnie, mruu

    OdpowiedzUsuń
  2. ostatnie bardzo udane.
    ale porzucić hasselblada? tak bez słowa wyjaśnienia?

    OdpowiedzUsuń
  3. zarówno modelka jak i zdjęcia bardzo

    OdpowiedzUsuń
  4. odnośnie psixa, też uwielbiałem, niestety psuł się zbyt często ;/
    pozdr !

    OdpowiedzUsuń
  5. z sixem to jest tak że nigdy nie wiadomo co wyjdzie - to chyba jego największa zaleta :)
    PS. fajne światło na tych klatkach.

    OdpowiedzUsuń
  6. piekna praca........
    ciekawe czemu moim psixem tak nie wychodzi..... buuuuu :-(
    wszystkiego najlebszego.......

    OdpowiedzUsuń