Im dłużej przebywam z Piotrem tym bardziej mnie fascynuje. Dla mnie jego świat jest pełen sekretów i zagadek. Zaczynam na swój sposób interpretować niektóre jego zachowania, ruchy czy niewymowne słowa. Z pewnością jestem daleki od zrozumienia tego co czuje i jak widzi świat, ale samo obcowanie z tak absorbującą Tajemnicą mnie mentalnie uwypukla. Jest to do głębi intrygujące.
wtorek, 25 stycznia 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brakuje mi klatki gdzie pokazujesz na co patrzy, co przyciaga jego uwage lub ja odwraca. Brakuje mi klatki gdzie jestes jego postrzeganiem.
OdpowiedzUsuńpzdr
A mi brakuje w tych zdjęciach autyzmu...
OdpowiedzUsuńPaweł,
OdpowiedzUsuńniestety taka klatka się nie pojawi. Tak jak napisałem jestem daleki od zrozumienia Piotrka, a jakbym robił nieostre foty ziemi to byłoby wg mnie nieuczciwe. Początek projektu, zobaczymy jak się rozwinie. Dzięki za komentarz.
A mnie się podoba, że pokazujesz go jako po prostu chłopca.
OdpowiedzUsuńTomek,
OdpowiedzUsuńMoze to sie przyda, najlepszy material jaki widzialem o autyzmie do tej pory. Nie ma takich esejow za wiele.
http://lens.blogs.nytimes.com/2010/11/05/son-and-father-pierce-autisms-veil/
Powodzenia.
tyle że to kreacja, a ja robię reportaż. ale dzięki.
OdpowiedzUsuńdreszcz przechodzi
OdpowiedzUsuń